Oryginalny, nietuzinkowy horror. Zaskakująca fabuła, świetna gra aktorska.
Film zarówno sprawdzi się jako zwykły dreszczowiec, oraz jako głębszy obraz człowieka
wykorzystujący alegorie i dający do myślenia.
W końcu przecież Koreańczycy są w horrorach najlepsi.
Hej, interesuje mnie fabuła, ale właśnie, pisze, że ejst to horror, których nie jestem w stanie oglądać, no chyba, że mówimy o jakichś bezkrwawych w stylu "Inni" z Nicole Kidman. To znaczy, że w moim przypadku lepiej nie oglądać?
Dziś widziałem, już rzadko sie boje na horrorach ale ten potrafił w paru miejscach przestraszyć. Zdecydowanie krwawy i drastyczny tak w temacie pytania
Co prawda prawie po roku, ale może jeszcze się przyda:
pozwolę się kompletnie (k-o-m-p-l-e-t-n-i-e) nie zgodzić z kolegą Tomiszczakiem -
dla mnie był to po prostu "nadprzyrodzony kryminał", który zaszufladkowany jest jako horror właśnie z powodu tych nadprzyrodzonych zjawisk.
Są drastyczne i krwawe sceny ale nie są to sceny "horrorowe" jak np. w Hostelu. Rzekłbym, że to bardziej klimaty, które można uświadczyć w co drugim kryminale czy choćby serialu typu CSI.
Uczucie zaszczucia czy strachu typowe dla horrorów tutaj nie występuje, nawet tzw. jump scare'ów nie ma zbyt wiele i nie są straszne.
Ma coś w sobie klimatu z (notabene bardzo dobrego) "Zbaw nas od złego" - też niby horror, ale tak naprawdę kryminał z nadprzyrodzonymi zjawiskami.
Jeśli lubisz takie klimaty - oglądaj bez obaw.
...i jeszcze raz wracając do wypowiedzi kolegi Tomiszczaka... nie chcę być złośliwy, ale skoro rzadko się boisz na horrorach tak jak na tym, to chyba musisz oglądać same produkcje typu Zmierzch czy Oszukać Przeznaczenie, bo danie temu tytułowi wyróżnienia w kategorii "straszność" jest dla mnie doprawdy niepojęte.