... które poleciały na luźny film o miłości z muzyką w tle i wyszły z kina zawiedzione bo nie wiedziały że idą na Malicka? :/
Żałosne to trochę.
Byłam i szczerze żałuję.
Nie, nie chodzi o sposób prowadzenia kamery czy brak liniowej akcji.
Chyba po prostu jestem juz zmęczona oglądaniem po raz kolejny, w kolejnej odsłonie, dorosłych i niedojrzałych ludzi. Rzygam kolejną dorosłą kobietą, która robi minki i ma przemyślenia jak dziecko.
A najbardziej...
Czy to wada czy zaleta, to już kwestia indywidualna, warto jednak zapoznać się przed seansem z czyim filmem będziemy mieć do czynienia. Bez wątpienia podzieli on widzów.
W tym przypadku postać reżysera jest niezwykle istotna, dlatego nie spodziewajcie się, że dostaniecie klasyczny film fabularny jaki znamy pod tym...
Być może o taki właśnie efekt chodziło Malickowi,nie zmienia to jednak faktu,że film jest średni niestety,mocno pretensjonalny. Szczątkowa fabuła ,rwana narracja typu "strumień świadomości",bohaterowie snują się bez celu po ekranie,wygłaszając co chwila większe,lub mniejsze komunały. Song to Song sugeruje głębię,ktorej...
więcejNie ma na świecie drugiego takiego reżysera, który dzieliłby widownie tak jak robi to Terrance Malick. Dla jednych jest on bezkompromisowym artystą którego filmowe dzieła to prawdziwe perełki, ba, nawet małe dzieła sztuki, dla innych z kolei jest hochsztaplerem, który pod przykrywą artyzmu ukrywa niemożliwą do...
"Song to Song" związany z muzyczna tematyką filmu, a więcej szczegółów z data 17 marca jako premiery w USA i zdjątko Mary, Fassbendera i Goslinga już w necie.
Byłem dzisiaj na pokazie przedpremierowym i wytrzymałem godzinę. Nie byłem odosobniony, bo przede mną wyszło około 10 osób. Przyciagniety świetna obsada i niezlym trailerem spodziewałem się kina lekkiego, z dobrą muzyką. Nie wiem kto nazwał ten film współczesnym "love story" ale powinien za takie sformułowania mieć...
więcejKolejny świetny film o osobowości naszych czasów czyli osobowości narcystycznej Tym razem opowiedziana obrazem i dźwiękiem. Zarówno pourywane sceny, brak porządku, przestawianie jedynie wewnętrznych dialogów bohaterów samych ze sobą, brak rzeczywistych relacji między ludźmi, mieszanie się postaci, bogactwo wrażeń i...
więcejZdecydowanie jeden z NAJDZIWNIEJSZYCH filmów minionych lat. Uprzedzam - nie dla wszystkich! Podczas seansu 8 par (i moja Żona) nie wytrzymało i wyszło z sali - dla mnie REWELACJA! Prowadzenie kamery oraz zdjęcia po prostu cudowne <3 - niektóre sceny zapierają dech w piersiach - i chociaż pod koniec mocno bolała mnie...
więcejPoszłam do kina na "Song to song" ponieważ zachęcił mnie trailer oraz obsada, po której można było spodziewać się ambitnego kina i prawdziwego love story. Mimo to - po godzinie nie wytrzymalam i pierwszy raz w swoim życiu wyszłam z kina - szkoda było mi mojego cennego czasu na fabułę zmieniającą bieg co 2 minuty,...
Mam nadzieję że będzie to lepszy film niż "knight of cups", całkiem mi się podobał ale i tak Malicka stać na więcej. Może mniej urwanych scen i więcej dialogów...
Siedziałem praktycznie sam na sali, ale zupełnie mnie to nie zdziwiło - było wiadome, że filmy Mallicka to zupełne przejście w trochę inny świat kina. Owszem, zwiastun mógł zachęcić do myśli, że jest to film przede wszystkim prostszy formą, czyli taki do którego wszyscy jesteśmy przyzwyczajeni, a do tego obsada, czyli...
więcej