I zasłużona nominacja za scenariusz. "Election" to nie tylko zwykła komedyjka, ale bardzo ciekawy film. Pokazuje ważną rzecz, a mianowicie: co powoduje bezwzględne dążenie do władzy i zasada "Cel uświęca środki". A na przykładzie zwykłych, przynajmniej pozornie, wyborów do samorządu szkolnego wygląda to naprawdę...
Ciekawy i wciągający film, który ukazuje do czego może doprowadzić chorobliwa ambicja i dążenie do celu za wszelką cenę niczym Suzanne Stone. Zaskakująca rola Reese Witherspoon w roli prymuski, która nie cofnie się przed niczym aby tylko wygrać wybory, która wkrótce się przekonuje, że nie jest w tej gorączce wyborów...
więcejZastanawia mnie fakt, ze kiedy film w USA okazal sie hitem (nominacja do Oscara, 3 nominacje do Zlotego Globu), w Polsce malo kto go widzial. Dodac do tego tak nedzna srednia, kiedy film jest naprawde bardzo dobry. Inteligentny humor, swietna kreacja Reese sprawiaja, ze film jest na pewno warty obejrzenia. 8/10
Film jest bardzo interesujący i świetnie ukazuje różne typy uczniów oraz proces "wypalania" się nauczyciela. A Reese jak zwykle genialna!
Uwielbiam "Shmidta", lubię "Bezdroża", ale to właśnie "Wybory" najbardziej do mnie trafiły (zapewne ze względu na mój wiek). Warto zaznaczyć, że jest to jeden z nielicznych dobrych filmów o środowisku szkolnym, który nie popada w banały. Cieszy też (niezmiernie rzadko występujący w filmach o szkole) inteligentny humor...
więcejMusze przyznać że film ma coś co przyciąga jednak jest momentami przegadany ale role Witherspoon,Brodericka i Kleina stoją na dobrym poziomie.Mam wrażenie że film bardziej opowiada o nauczycielu niż o ucznich którzy chcą wygrać ponieważ więcej dowiadujemy się o życiu nauczyciela niż głównej bohaterki co dla mnie jest...
więcejCzy was też wkurza ten materalizm w amerykańskich filmach? Ubóstwiam amerykańską popkulturę, ale generalnie strasznie irytuje mnie popularne tam podejście typu jeśli nie osiągnąłeś sukcesu to nic nie znaczysz. Wszystko inne nie ma tam znaczenia, jedynym wyznacznikiem pozostaje grubość portfela, co niestety było widać w...
więcejCzłowiek patrzy na plakat, widzi Cameron Diaz, a to Reese Witherspoon. Close Enough...
Definicja zajebistości? Randal krzyczący "37!", to oczywiste, ale w tym filmie definicją tą jest Matthew Broderick oglądający w środku nocy na kanapie pornosy z VHS'a, popijający pepsi z puszki na której widnieje jeszcze to stare...
Już daaawno nie zmęczyłam się tak bardzo na żadnym filmie! Końcowe pół godziny wręcz już nie wytrzymałam i i zaczęłam przewijać co nudniejsze sceny :( A takich niestety było sporo. To dopiero drugie 1/10 w mojej FilmWebowej karierze - ale nie mogę się oprzeć. Jestem świeżo po seansie i wymęczona jak diabli :/ Chciałam...
więcej