Jean-Pierre Léaud zadebiutował w 1957 roku w "
Kawalerze króla jegomości"
Georgesa Lampina. Ani krytycy, ani publiczność nie zwrócili jednak wówczas baczniejszej uwagi na postać młodego odtwórcy. O błyskotliwej karierze chłopca przesądziło dopiero inne, nieco późniejsze wydarzenie: mianowicie pewnego dnia piętnastoletni Léaud przeczytał jedno z ogłoszeń zamieszczonych we "France-Soir" i zgłosił się na casting do "
400 batów".
François Truffaut po krótkim namyśle zdecydował się powierzyć główną rolę właśnie jemu... Film będący kluczowym dziełem francuskiej Nowej Fali odniósł olbrzymi międzynarodowy sukces czyniąc z młodego aktora jedną z najbardziej popularnych gwiazd.
W postać Antoine'a Doinela Jean-Pierre Léaud wcielał się zresztą później jeszcze czterokrotnie: w noweli "
Antoine et Colette", "
Skradzionych pocałunkach", "
Małżeństwie", "
Uciekającej miłości". Na ekranach kin oczywiście można było oglądać go także w innych produkcjach sygnowanych przez
François Truffaut: "
Dwóch Angielkach i kontynencie" oraz "
Nocy amerykańskiej".
W 1964 roku, w trakcie realizacji "
Gładkiej skóry" Jean-Pierre Léaud po raz pierwszy pojawił się na planie jedynie jako asystent reżysera. Podobne obowiązki pełnił podczas zdjęć do "
Kobiety zamężnej"
Jean-Luca Godarda. Z czasem reżyser zwany "papieżem Nowej Fali" docenił również aktorski talent Léauda powierzając mu role w "
Szalonym Piotrusiu", "
Made in U.S.A.", "
Chince".
Kojarzony od początków kariery z Nową Falą Jean-Pierre Léaud sukcesywnie grywał w kolejnych filmach reprezentujących ten nurt i cieszących się niestety coraz mniejszą popularnością wśród widzów. Spośród realizacji, w których aktor wziął udział bodajże największą, najbardziej dotkliwą porażką okazała się skandalizująca "
Mama i dziwka".
W połowie lat 80-tych wydawało się, że losy Jean-Pierre'a Léauda są przesądzone. Rychły koniec jego kariery zwiastowały dwa wydarzenia: śmierć
François Truffauta oraz premiera "
Detektywa" stanowiącego zwieńczenie długotrwałej współpracy z
Jean-Lukiem Godardem. Aktor jednakże na przekór wszystkim postanowił zaryzykować zmianę wizerunku i zaczął przyjmować propozycję od takich reżyserów jak
Benoit Jacquot ("
Corps et biens") czy
Catherine Breillat ("
Rozmiar 36, dziewczęcy"). Wbrew oczekiwaniom publiczności zagrał także w zabawnej komedyjce "
Les Keufs" .
Dopiero w 1990 roku Jean-Pierre Léaud ponownie zwrócił na siebie powszechną uwagę odnosząc sukces filmem "
Wynająłem płatnego mordercę". Szybko zaczął otrzymywać kolejne interesujące role...