Serial nie jest niczym szczególnym jeśli chodzi o samą historię, bohaterów etc. Nie ma tu nic zaskakującego i nowatorskiego.
Poza jedną kwestią, która po prostu robi różnicę jakości/klasy/ligi. Chodzi o formę... to jest świetnie zagrane, przepięknie nakręcone i co chwila widać jakąś inspirację z lat 80'. Również muzyczną.
Ten serial od strony formy jest po prostu doszlifowaną do perfekcji perełką. Dzięki temu ogląda się go po prostu świetnie. Całkowicie odrywa od rzeczywistości (przynajmniej mnie).
I tu mam takie skojarzenie z Avatarem pod tym względem. Też niby oklepana historyjka, trochę ckliwa... ale nakręcone z takim rozmachem i w takiej formie, że świat z Avatara po prostu żyje swoim życiem... ma się poczucie, że kiedy skończy się oglądać, to bohaterowie nadal będę sobie żyli w Hawkins czy na planecie Pandora.
Można też odczytywać ten serial na pewnym głębszym poziomie. Jako serial o lęku, irracjonalnym strachu, który może zamienić nasze życie w piekło. Psychologowie twierdzą, że wszyscy nosimy w sobie taki strach przed śmiercią, stratą, końcem... Horrory są zresztą sposobem na oswajanie tego lęku.
Tutaj oczywiście ten lęk symbolizuje świat upside down i potwory z niego pochodzące.
No ale jest też coś, co możemy przeciwstawić naszym lękom. To bliskość i relacje z ludźmi. Rodzina i przyjaciele.
I w Stranger Things właśnie przyjaźnie i relacje pozwalają stawić czoła złu. Niby proste i banalne. Ale bardzo krzepiące.
Drugi sezon jakoś lepiej mi przypadł. W pierwszym były momenty, w których wiało nudą (oczywiście można sobie wtedy zrobić herbatkę, kanapkę, siusiu). W drugim sezonie, żeby wyjść z pokoju musiałem zatrzymywać film, a to jak dla mnie spory plus, bo oznacza, że przez cały czas mnie zaciekawiał. Oczywiście mamy podobny schemat co w pierwszym sezonie, ale wszystkiego jest więcej: więcej potworów, większy portal, większe moce Eleven itp. Ciekawe jak sezon wypadł za granicą. Jeśli przynajmniej równie dobrze co pierwszy, to 3 sezon na pewno zrobią.
3 sezon już jest potwierdzony i obecnie się pisze. Podejrzewam, że nie wyrobią się w przyszłym roku, więc pewnie poczekamy do 2019 ;p
powiedzcie mi tylko bo nie wiem czy zapomnialem czy przeoczylem ten watek, skad sie wziely te wszystkie dziwne stworzenia z mackami, potwory itp. Zostaly stworzone przez tych z laboratorium czy one juz tam byly w tej ziemi i oni chca to tylko powstrzymac przed rozprzestrzenieniem?
To dość istotny wątek był ;-) potwory zamieszkują świat równoległy, który bohaterowie nazywają światem upside down. Wszystko jest w nim podobne ale inne, straszne i upiorne.
Naukowcy otwierają portal łączący oba światy.